no chyba nie masz na mysli tego jak się potocznie mówi na kibiców cracovii.
zresztą oni na siebie też tak mówią i nic z tego sobie nie robią. nie słyszałeś o jude gangu?
hehe... domyśliłeś się nie wiem jak na siebie mówią kibice cracovii, wiem że osłabia mnie ta swoista zydofobia w środowisku kibiców. nie lubie tego i nic na to nie poradze.
w nagrodę że zgadłeś bana dam ci przy następnej okazju
akurat ta żydofobia nie ma nic wspolnego z rasizmem. po prostu. a wiesz jak na kibiców wisły mówią? psy. i tez nic z tego sobie nie robimy. ot takie niby obraźliwe wyzwiska i tyle
ps-cky2k, czy ten "kibic poloni z pruszkowa" nie przedstawiał się przypadkiem jako Sowa? bo mam skojarzenia bardzo mocne z jednym moim bardzo dobrym znajomym
tylko nasz sowuś ukochany jest z komorowa a nie z pruszkowa
ja tam chodze czasem na polonie ale nie czuje się jakoś strasznie z żadnym klubem związany, tyle że zielone szaliki jakoś zawsze wzbudzają we mnie zwykle nieprzyjemne uczucia
Haa a ja kiedys bylem kibicem Widzewa :D zostal mi po tym nawet szalik widzewa ... teraz juz tak sie tym nie przejmuje ..ale sentyment do lodzkiej druzyny pozostal i mam nadzieje ze juz w tym sezonie Widzew zapewni sobie awans do ekstraklasy
_________________ Co mnie obchodzi jak żyjesz? Żyj tak jak chcesz i pozwól żyć innym...
zoltan
Dołączył: 09 Wrz 2004 Posty: 13 Skąd: Kraków Płeć:
Wysłany: Pon 18 Paź, 2004
Dokładnie, mówi się żyd, bo się mówi, i nie jest to żadna niechęć do Żydów... Niechęć do nich to jest, jeśli dla kogoś jest to obraźliwe określenie
zoltan, na prawde chciałbym wiedzieć o co chodzi ci w ostatnim zdaniu, ale chyba nie ogarne
_________________
zoltan
Dołączył: 09 Wrz 2004 Posty: 13 Skąd: Kraków Płeć:
Wysłany: Pon 18 Paź, 2004
Heh, nie każdy musi być taki mądry jak ja.<dumny z siebie>
Więc... o to mi chodziło że jeśli ktoś jest antysemitą to wtedy określenie żyd może być dla niego obraźliwe, a w przeciwnym wypadku raczej nie powinno.
Juventus Turyn i Legia Warszawa. A Ty Codino byś się wstydził - ja na takim zadupiu mieszkam i byłem na Łazienkowskiej (co prawda rodzinny, ale młody byłem), a ty czekasz na awans jakiś zamiast się do Wawy wybrać .
heh z mksem oława to mam tyle wspólnego ze nasi kibole sie napierdalają najczesiej u mnie pod blokiem jako ze mieszkam naprzeciwko stadionu. Czasem jak przyjezdrzał Wałbrzych to sie zaczynał taki Dżihad ze jakbym wyszedl z chaty to mogloby byc ze mna zle . Ale ogolnei to fajnie czasem sobie poogladac jak sie gonia
Ja dosłownie raz byłem na meczu dosłownie 5 lat temu chyba byli wtedy w III lidze.A tak jak jestem u babci to czasem sie przejde na Polonie Miłoszyce(chyba okręgówek )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum