[orgg]

Mam łuszczycę skóry głowy od kilku lat, nic nie działa na dłużej – maści tylko chwilowo, szampony wysuszają, sterydy odpadają. Co Wam naprawdę pomogło w dłuższej perspektywie?

[Apacz]

U mnie łuszczyca cofnęła się, gdy całkowicie zmieniłam styl życia. Odstawiłam mięso, gluten, nabiał, kawę, słodycze, zaczęłam pić dużo wody, stosować zioła, CBD i olejek konopny. Wspierałam się też oczyszczaniem jelit i urządzeniem Healy, które działa przez rezonans. Zewnętrznie stosuję Psorisel – szczególnie emulsję na noc, która koi i łagodzi zmiany. Kupiłam tutaj:
https://www.drogeriaolmed...0ml,138737.html

[zox]

Mam łuszczycę skóry głowy od 17 lat i wiem, jaki to koszmar. Maści mnie wykańczały, a jedyne, co realnie pomogło, to domowa mieszanka z żółtka, oleju i soku z cytryny. Smaruję skórę głowy i chodzę tak jak najdłużej, a potem zmywam szamponem – często właśnie Psorisel, bo najlepiej się po nim oczyszcza skóra. Ważna jest też dieta i ograniczenie stresu.

[Apacz]

A i jeszcze jedno. Poczytaj o właściwościach szamponu z dziegciem brzozowym i maści dziegciowej. Dla niektórych to wybawienie, chociaż zapach nie należy do przyjemnych. Działa antyseptycznie i złuszczająco, ale trzeba cierpliwości – efekty są dopiero po kilku tygodniach.