Płytkę już sprawdziłem, jest świetna. Nie wiem jak oni to robią, że nadal mają takie pomysły na muzykę i teksty. Niestety produckja i mastering wołają o pomstę do nieba i to chyba jest powód dlaczego sporo ludzi uważa ten album za słaby. A wcale taki nie jest!
Przesłuchałem "wariatów" chyba ze 100 razy, z czego po kupieniu (!) z 10 razy. Dla mnie ciągle jest to najlepsze wydawnictwo punkowe ostatnich lat. Słucham tej muzy od od Jarocina '84 i znam muzę wszsystkich kapel które przetrwały od tamtej epoki. Z szacunkiem dla WC, których nie mogę rozpoznać. Widzę tylko Dezertera i Karcer, które jako jedyne reprezentują ciągle wysoki poziom. Tragiczna wydaje mi się ostatnia Armia i co robi Moskwa w Jarocinie? Sexbomba kombinuje i z reklamą w TV i video chałturkami Teksty Karcera to najlepsze jakie słyszałem w ostanich latach. Muzycznie są nie-do-wyjebania - po prostu najlepsi. Widziałem ich w W-wie pare tygodni temu - zostawiają daleko w tyle wszystkich ze swojego rocznika. Brzmienie na płycie - nie wiem kto to jest 'sporo ludzi' ale mam nadzieję, że to znawcy produkcji i masteringu. Inaczej to koniec punk rocka! Płyta nie jest wymuskana ale to jest właśnie potęga takiej muzy. Lady gaga proponuje nie tylko zajebisty mastering i produkcję ale i cycki i zgrabną dupe. Olej Nikodem tych sporo ludzi, I prawda - albumm słaby nie jest. Jest wykurwisty i każdy punkowy korzeń powinien go usłyszeć i mieć. Zyczę KARCEROWI 120 lat grania i sobie, żebym ich mógł słuchać. Acha, i jak sie wkurwię, to pojadę do 3Miasta, gdzie nie chce mi się jeździć, żeby posłuchać ich z WC i Rejestracją. Kurwa ale sie napisałem.
Właśnie mastering jest w stylu Lady Gagi i ogólnie współczesnych trendów, kompresja i zero dynamiki. Nic to nie ma wspólnego z analogowym brzmieniem. W porównaniu z potężnym brzmieniem "Nic nikomu o niczym" to niestety marne trzeszczące popierdywanie.
Na początku płyta zdawała mi się nagrana na siłę, bez pomysłu. Po kilkukrotnym przesłuchaniu stwierdziłem ze w sumie jest kilka naprawdę sytych numerów, które jakimś cudem nie brzmią tak zajebiście jak powinny. To chyba właśnie ten zjebany mastering.
_________________ Poczekałem kilka lat, zobaczyłem kto ma rację
Pierdole wasze piwo, idę na demonstracje
Brzmienie zbliżone do Nic nikomu...? Litości, chyba żartujesz. Przy tej nowej płytcie to nawet Anarchiva brzmi zajebiście, co nie zmienia faktu, że muza i teksty same w sobie są znakomite.
wybieram się z kawałkiem rodziny do Ucha na Karcer i resztę mistrzów, ale mam wątpliwość czy suportuje BorninthePRL czy HC Rausofmyeyes? Pytam o to tu i ówdzie ale nikt nic nie wie. Czy w sobotę nie można zacząć później tylko o 18.00?
Ostatnia płyta "wariaci i geniusze" nosi juz slady sentymentalnego ogladania sie wstecz. I to pod kazdym wzgledem. Co w sumie moze byc w miare interesujace dla mlodych sluchaczy chcacych posluchac starszych nagran. Zaangazowania w utrzymanie zespolu jednak nie mozna odmowic. Cos ciekawego sie nadal znajdzie, zwlaszcza w zestawie koncertowym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum