_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
nie pierdolę głupot - tylko mam na myśli to, ze w tych czasach ślub z powodu dziecka - jest najgłupszą rzeczą jaką można zrobić - bo zwykle następuje to szybciej niż para sama na tyle się dobrze pozna, żeby miała na to ochotę - to są dopiero pierdoły
wcale nie żyłam w lepszych czasach - w mojej rodzinie mam taką akcję: 17 lat małżeństwa 'z konieczności' - z różnymi awanturami i lepszymi czasami - i rozwód -
Dla mnie s�owo �lub kojarzy sie z ograniczeniem wolnosci...
to może od razu pójdziesz do ewy drzyzgi i powiesz,że jako prawdziwy punk preferujesz tylko wolny seks po pijaku na woodstocku ? gadanie uklepanych formułek jest bez sensu,poważny związek zawsze w jakimś,choćby minimalnym stopniu ogranicza wolność. i nie chodzi mi nawet o kretynizm w stylu "ja bez dziubaska na disko party nie pójdę"
_________________ culture is not your friend
recze bere !
Aida
Dołączyła: 14 Kwi 2011 Posty: 467 Skąd: stąd Płeć:
Wysłany: Czw 23 Cze, 2011
Wierz mi nie wybieram sie tam. Nie mowie ze nigdy nie wezme slubu ale kojarzy mi sie tak nie moja wina. Moze jak sie naprawde tak baaardzo sie zakocham to zmienie zdanie.
_________________ " Punk jest w nas, w naszych sercach, w naszej duszy, w naszej muzyce. Robimy wiec to co chcemy, a nie to co robia inni"
Tez uwazam ze slub to glupota. Dla mnie s�owo �lub kojarzy sie z ograniczeniem wolnosci
Ciekawe stwierdzenie ja zyje w zwiazku bez slubu juz 8 rok i zaczynam jednak myslec o papierze w celu zapewnienia dziecku/partnerce stabilnosci zyciowej po moim zgonie [sic] .Poniewaz nic nie będa dziedziczyc w razie co takie mamy państwo ze nawet testament nic im nie zapewnia kurcze .Takze pozyjecie zobaczycie!!!
_________________ EL SEXO AS PURE MERDE!!!!!!!!!!!!!!
Ciekawe stwierdzenie ja zyje w zwiazku bez slubu juz 8 rok i zaczynam jednak myslec o papierze w celu zapewnienia dziecku/partnerce stabilnosci zyciowej po moim zgonie [sic] .Poniewaz nic nie będa dziedziczyc w razie co takie mamy państwo ze nawet testament nic im nie zapewnia kurcze .Takze pozyjecie zobaczycie!!!
Suchy,zawsze możesz za życia sporządzić umowę darowizny za opiekę .
nie lubię gdy facet traktuje dziewczynę częściej jak obiekt seksualny niż jak myślącego człowieka (chociaż w odpowiednim momencie ostra perwersja jest fajna), nie toleruję dyskryminacji kobiet i tradycyjnych poglądów w kwestii podziału ról
_________________ pierdol ten świat, bo on jest właśnie piekłem
nie lubię gdy facet traktuje dziewczynę częściej jak obiekt seksualny niż jak myślącego człowieka (chociaż w odpowiednim momencie ostra perwersja jest fajna), nie toleruję dyskryminacji kobiet i tradycyjnych poglądów w kwestii podziału ról
Taa... Nie. Jest jeden przykład w mojej rodzinie od trzech pokoleń: moja babka umiała gotować, dziadek prawie zjarał dom (i mojego ojca), mój ojciec na jakimśtam festiwalu prawie odkroiłby sobie paluchy a mój ''chłop'' ugotowałby mojego kota na obiad -.-
W facetach nie rozumiem tego bekania po wypiciu każdego gazowanego produktu...
To takie dziwne, że nie lubię być odgórnie ustawiana, przypisywana do pewnych cech/czynności lub dyskryminowana tylko zw względu na płeć ? Po prostu uważam, że osobę się określa na podstawie charakteru, typu osobowości, siły psychicznej, zainteresowań itp, a nie płci
_________________ pierdol ten świat, bo on jest właśnie piekłem
To takie dziwne, że nie lubię być odgórnie ustawiana, przypisywana do pewnych cech/czynności lub dyskryminowana tylko zw względu na płeć ? Po prostu uważam, że osobę się określa na podstawie charakteru, typu osobowości, siły psychicznej, zainteresowań itp, a nie płci
bla bla bla... skocz po piwo kobieto
_________________ "żyj tak, aby nigdy nie pisać menu dla czyichs wyżerek"
To takie dziwne, że nie lubię być odgórnie ustawiana, przypisywana do pewnych cech/czynności lub dyskryminowana tylko zw względu na płeć ? Po prostu uważam, że osobę się określa na podstawie charakteru, typu osobowości, siły psychicznej, zainteresowań itp, a nie płci
ale pierdoły, skoro fakt noszenia okularów wpływa na odbiór danego człowieka to czemu płeć nie powinna, to jest jeden z najważniejszych czynników jaki wpływa na nasze życie i jesli kiedyś ludzie nie będą postrzegani przez pryzmat m.in. płci to będzie oznaczało koniec świata w kształcie jaki mamy teraz
pierdolić inżynierię społeczną
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
ale pierdoły, skoro fakt noszenia okularów wpływa na odbiór danego człowieka to czemu płeć nie powinna, to jest jeden z najważniejszych czynników jaki wpływa na nasze życie i jesli kiedyś ludzie nie będą postrzegani przez pryzmat m.in. płci to będzie oznaczało koniec świata w kształcie jaki mamy teraz
pierdolić inżynierię społeczną
A czy fakt noszenia okularów ma jakiś wpływ ? Nie wydaje mi się, przynajmniej dla mnie nie ma. Płeć ma znaczenie, wiadomo że kobiety i mężczyźni się różnią i bardzo dobrze. Chodzi mi jednak o to, że płeć nie powinna być czynnikiem wpływającym na ocenę czyiś możliwości, inteligencji, potencjału
_________________ pierdol ten świat, bo on jest właśnie piekłem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum