-------------------------------------------------
na dzis jest kilka opcji do wyboru:
1.usiasc do stolu razem z chujem,ktorego nie lubie,nie trawie,nie szanuje i udawac,ze go nie widze.
2.usiasc do stolu razem z chujem,ktorego nie lubie,nie trawie,nie szanuje i udawac,ze jest wszystko ok.
3.spakowac siebie,dzidzie i isc w pizdu tam gdzie znajde bardziej przyjaznych ludzi i troche spokoju.
a mnie nie bije widocznie mnie bardziej lubi od Was
co do tematu: Jestem z dużej rodziny i właśnie to w świętach kocham- kiedy jesteśmy wszyscy razem, jest tłoczno,gwarno i bardzo wesoło. Święta nie tylko prezenty i wolne od szkoły,ale przede wszystkim czas poświęcony dla rodziny.Stół zastawiony na 20 osób to normalka Wiele frajdy sprawiają mi same przygotowania do Świąt: pieczenie ciasteczek z siostrą, pakowanie prezentów dla bliskich,ubieranie choinki z dzieciakami siostry itp. A po Wigilii prezenty,śpiewanie kolęd i błogie lenistwo
lepiej późno niż za późno a jako że wcześniej nie miałam jak to teraz życzę wszystkim wesołych,spokojnych i leniwych Świąt
_________________ ruda paskuda
Browar Gość
Wysłany: Pon 24 Gru, 2007
baka napisał/a:
A po Wigilii prezenty,śpiewanie kolęd
Taaa,troche też udało mi się z nich usłyszeć.
baka napisał/a:
Pfff... wychodzi na to,że tylko mnie nie bije
a mnie nie bije widocznie mnie bardziej lubi od Was
_________________ Want to fuck up, drop out, never trust a fucking hippie.
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' up your music to punk.
If I could do it so could anyone
Jestem ateistą więc święta traktuję jako tydzień odpoczynku z żarciem. W wigilię kolacyjka z rodzicami i rodzeństwem, potem prezenty spod choinki popodniecać się nimi i w sumie 2 godziny po wigilii święta prawie zakończone. Jeszcze tylko wspólne śniadania "świąteczne" śniadania...
A w tym roku wkurwiający brak otwartych sklepów.
_________________ "Śpijcie spokojnie - mędrcy przenikliwi, Żonglerzy światła, tak bezsilnie świetni, Że nawet temu niezdolni się dziwić, Gdy próchnem w mroku świeci ból szlachetny."
"Requiem rozbiorowe" - Jacek Kaczmarski
Święta po raz pierwszy od trzech lat spedziłem w domu, były to najlepsze święta jakie miałem bez grzania, pierwszy raz od kąd pamiętam dzieliłem siez ojcem opłatkiem bez problemu, nie musiałem sie przełamywać by do niego podejść.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum