Wrocławianie będą się kłócić, ale sytuacja miała miejsce w moim mieście (Ostrów Mazowiecka)
Gość z mojego rocznika ale innej szkoły miał na maturze z języka polskiego temat "Co to jest ryzyko?" - napewno nieraz słyszeliście o legendarnej pustej karcie i dopisku na ostatniej stronie "...to jest właśnie ryzyko"
Dodam że liceum w którym miało to miejsce jest jednym z 3 w polsce w którym obowiązkowym przedmiotem jest filozofia a po dziś dzień zdjęcie osobnika wraz ze skanem matury wisi w gablotce obok "najlepszych uczniów szkoły"
_________________ "Z każdym dniem mojego życia zwiększa się nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę"
"Ktoś zapytał mnie: czym jest punk? Kopnąłem w śmietnik i powiedziałem: to jest punk. Wtedy on kopnął i spytał: to jest punk? Odpowiedziałem: nie, to jest trendy"
Słyszałem, że pod koniec lat 80 była panika związana z satanistami i było wiele różnych historii jak np. cięcie twarzy dzieciakom w kratke lub linie, zależnie jakie miały zeszyt.
a pamiętasz Rotten jak w Częstochowie z 2,3 lata temu była taka plotka, że próbowali porwać dziecko w jakimś markecie i sprzedać na organy ?
pamiętam, ale ja słyszałem to w wersji takiej, że ludzie znikali po wejściu do kibla bodajże w Auchan ;] a no i jeszcze w dyskotece jakiejś
a odnośnie "historii z naszych okolic", pewien mój kumpel dostał kosę na dość pamiętnych dla częstochowian juwenaliach (po tych zamieszkach wprowadzono prohibicję w naszym miasteczku studenckim, co drastycznie zdziesiątkowało częstochowskich punków), czym prędzej udał się do najbliższego szpitala, a tam recepcjonistka go opierdoliła, że zachlapał szpital krwią i wygoniła go bo "ostry dyżur w szpitalu na parkitce" kumpel niewiele myśląc udał się do domu bo miał znacznie bliżej niż do "szpitala na parkitce". ot taka chujowa historyjka
a odnośnie "historii z naszych okolic", pewien mój kumpel dostał kosę na dość pamiętnych dla częstochowian juwenaliach (po tych zamieszkach wprowadzono prohibicję w naszym miasteczku studenckim, co drastycznie zdziesiątkowało częstochowskich punków), czym prędzej udał się do najbliższego szpitala, a tam recepcjonistka go opierdoliła, że zachlapał szpital krwią i wygoniła go bo "ostry dyżur w szpitalu na parkitce" kumpel niewiele myśląc udał się do domu bo miał znacznie bliżej niż do "szpitala na parkitce". ot taka chujowa historyjka
ja miałem podobnie, złamalęm se nogę poszedłem do szpitala, facet mi mówi że dyżur prowadzi szpital na drugim koncu miasta dojazd zająłby mi z 1,5 godz. a że do domu w Kielcach mam 3 godz to wsiadłem w pociąg
_________________ Si Deus nobiscum, quis contra nos?
u mnie to z tymi organami to taka jazda byla ze po godzinie 19 rodzice dzieci nie wypuszczali w lato, czujecie.
a odnosnie sexu ze zwierzetami to u nas koles krowe posuwal tylko musial sobie snopek slomy podstawic zeby do niej siegnal. Mial do wyboru albo wpierdol albo ruchu ruchu.
_________________ [...] Jestem pojebany, jestem nienormalny, jestem Inny - i niech tak zostanie [...]
„Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum