PUNK FORUM » FAQ
» Statystyki
» Grupy
» Użytkownicy
» Szukaj
» Zaloguj
» Rejestracja

Poprzedni temat :: Następny temat
kościół
Autor Wiadomość
natalia 2
Gość
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   kościół

Macie temat na czasie. Największa zakała tego państwa – kościół katolicki.niezłe przedsiębiorstwo żerujące na masowej halucynacji.
ma prawo nie odprowadzać podatków z tytułu przychodów z działalności niegospodarczej; ma prawo nie prowadzić na ten temat dokumentacji; jest zwolniony z opodatkowania dochodów z działalności gospodarczej, jeśli w danym r. podatkowym albo w następnym dochody zostały przeznaczone na cele kultowe, oświatowo-wychowawcze, naukowe, kulturalne, działalność charytatywno-opiekuńczą, punkty katechetyczne, konserwację zabytków, inwestycje sakralne oraz remonty; jest zwolniony z podatków i świadczeń na rzecz samorządów; jest zwolniony z podatków od spadków i darowizn oraz wynikających z tego tytułu opłat skarbowych. Darczyńcy mogą wyłączyć ofiarowane kwoty z podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym i wyrównawczym; jest zwolniony od opłat celnych, jeśli dary są przeznaczone na cele kultowe, charytatywno-opiekuńcze oraz oświatowo-wychowawcze.
ma ktoś jakieś złudzenia?
 
gooy


Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1389
Skąd: Freistaat Sachsen
Płeć:
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

bardziej by mnie interesowalo co o tych ekonomicznych dobrodziejstwach sadza wierzace osoby. bo dla niewierzacych/wierzacych w cos innego to raczej sprawa jest prosta.
_________________
Brains :!:
 
 
Pazzo


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 221
Skąd: Częstochowa
Płeć:
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

Ja jestem osoba wierzącą.
Pomimo tego jak juz napisałem kiedyś w jakims temacie Kościół to Firma. I to go niszczy. To całe bogactwo żle wpływa na jego wizerunek, działalność i byt. Kiedyś księza żyli z tego co ludzie dali im w naturze (przynajmniej na wsi i mówiąc natura mam na myśli mleko chleb i inne pozywienie) wtedy jakoś im to wystarczało. A teraz "co łaska" to nie mniej niż... :/ Pogrzeb musisz płacic, chrzest musisz płacic ślub musisz płacic. Co to kurwa ma byc?! Sam kasy nie daje im bo i tak mają jej za duzo. Do kościoła czasami ide, ale Bóg jest wszędzie czyż nie? A kościoły (jako budynek) to wytwory człowieka. Jeżeli stosunek księzy do kasy sie nie zmieni to już niedługo Polska nie będzie ostoją katolicyzmu, bo ludzie mądrzeją.. powoli ale jednak.
_________________
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a poźniej pokona doświadczeniem.
 
r27


Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 321
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

zawsze mnie śmieszy ten tok myślenia

Cytat:
Darczyńcy mogą wyłączyć ofiarowane kwoty z podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym i wyrównawczym; jest zwolniony od opłat celnych, jeśli dary są przeznaczone na cele kultowe, charytatywno-opiekuńcze oraz oświatowo-wychowawcze.


no więc zamiast postulować by ograniczyć fiskalizm państwa niektórzy postulują by klechów tak samo łupić
no bo jak to że taki caritas nie płaci podatków no nie?

zbrodnia.......oni pewnie w tych swoich noclegowaniach to norm unijnych nie spełniają, bym sie nie zdziwił że np wódki pić nie pozwalają

i owsiaka też obłozyć podatkiem..najlepiej 45% :lol: :lol:

.....................................................................
a tak na powaznie to jeżlei ktoś serio pzreznacza kasę na w/w charytatywne/kultowe cele to nie widzę problemu by miał przywileje podatkowe, jeżeli oszukuje i np robi wały to inna brocha

generalntie natalko w Polsce WSZYSTKIE organizacje charytatywne mają przywileje podatkowe i to że często sie zdarza iz pod przykrywką takich organziacji ktoś robi wały to nie powód by zabierać wszystkim te przywileje bo wtedy działalność charytatywna by padłą na pysk
 
Pazzo


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 221
Skąd: Częstochowa
Płeć:
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

Jeżeli mówimy tutaj o zbiórkach na cele charytatywne to powinny byc bez podatku.
Mnie bardzije chodziło, że księżom zależy na kasie. Wszelkie opłaty za jakby nie patrzeć część wiary (chrzest, I Komunia, ślub, pogrzeb) są bezsensowne. A księża się pożniej wożą autami za 80 tys. :/ Choć jak zawsze są wyjątki. Miałem kiedyś wikarego w parafii, co większośc kasy dawał swojej rodzinie (biedna, wielodzietna) i od biednych parafian kasy nie brał (sam to widziałem).
No i to co robi Rydzyk :/ szkoda komentować.
_________________
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a poźniej pokona doświadczeniem.
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

Cytat:
Choć jak zawsze są wyjątki. Miałem kiedyś wikarego w parafii, co większośc kasy dawał swojej rodzinie (biedna, wielodzietna) i od biednych parafian kasy nie brał (sam to widziałem).

wydaje mi się że takie "wyjątki"są regułą
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
Ryszard

Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 1598
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

R27, to Caritas powinien być zwolniony z podatków, nie kościół katolicki jako taki.
_________________
nie umiemy się bawić w dyskotece
 
natalia 2
Gość
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

nawiązuję do kościoła, a nie do różnych innych organizacji chartatywnych.
przykład Caritasu , zabawna historia-
Caritas Archidiecezji Warmińskiej w styczniu 2007 r. wystąpił do oddziału terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych w Olsztynie o przekazanie w formie darowizny nieruchomości gospodarstwa Rybaki z przeznaczeniem na ośrodek kolonijny dla dzieci i młodzieży, centrum szkoleniowe dla wolontariuszy, środowiskowy dom samopomocy, zakład aktywności zawodowej i centrum szkoleniowe dla osób niepełnosprawnych. oddział terenowy arr w Olsztynie przekazał nieodpłatnie w darowiźnie im tę nieruchomość. Caritas zapłacił około 560 tys. zł za wyposażenie ośrodka. Szacunkowa wartość nieruchomości w operacie szacunkowym biegłego rzeczoznawcy wynosi ponad 11 mln zł. nie może, zgodnie z warunkami określonymi w ustawie o gospodarce nieruchomościami, być tam prowadzona żadna działalność związana z działalnością zarobkową - tymczasem do końca 2007 r. na terenie ośrodka w Rybakach prowadzona była prężnie działalność gospodarcza dwóch hoteli oraz Domu Wędkarza. dla turystów oferowano 170 miejsc noclegowych, kawiarnię, restaurację, sale wykładowe, sale konferencyjne, siłownię, saunę oraz szereg dodatkowych atrakcji. 31 grudnia 2007 r. natomiast można było skorzystać z gościny w ośrodku w Rybakach w ramach komercyjnej imprezy sylwestrowej. prowadzono zatem i nadal prowadzi się, w ośrodku stanowiącym przedmiot darowizny, działalność czysto komercyjną. Co więcej, nie podjęto nawet prac mających, choćby teoretycznie, przystosować ośrodek do wypełniania funkcji ośrodka kolonijnego czy też domu samopomocy. nie urządzono nawet stołówki dla dzieci. tak więc od samego początku łamane są przez Caritas warunki, pod jakimi została tej instytucji przekazana w darowiźnie nieruchomość.
 
natalia 2
Gość
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

Przykładowe kanały transferu pieniędzy dla Kościoła rzymskokatolickiego:
ogromne nadania nieruchomości lub ich zbywanie za 1% wartości a następnie zyski Kościoła z tytułu obrotu tą ziemią i budynkami; dotacje samorządowe – skala niemożliwa do precyzyjnego oszacowania, np. dotacja mazowieckiego Sejmiku Wojewódzkiego w 2006 r. na rzecz Świątyni Opatrzności Bożej w wysokości 20 mln; koszty nauczania religii w szkołach: wypłaty dla ok. 40 tyś katechetów – 600-700 mln; dotacje ze spółek Skarbu Państwa, np. wkład spółek do TV Puls i Telewizji Familijnej to 198 mln zł, darowizny PKN Orlen w 2001 r. to ponad 54 mln zł; szkoły wyższe Kościoła rzymskokatolickiego - 83,6 mln. (w tym Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie na działalność dydaktyczną – 66,7 mln.); dopłaty do produkcji rolnej z Unii Europejskiej – przy 160 tyś. ha Kościół otrzymuje ok. 90 mln złotych; Fundusz Kościelny – 78 mln; kapelani: MON (173), BOR (3), Straż Graniczna (16), PSP (16), MSWiA (26) – 10 mln; kapelani w służbie zdrowia – liczba szacunkowa ok. 1,5 tyś. – 2 mln.
 
Lidka
[Usunięty]

Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

Kiedys z ciekawości zapytałam mojego katechety ile zbierają w jedna niedziele na tace. powiedział,że ok 50-100 tys. Zależy. No i już nie wytrzymałam i zapytałam czy to z tacy biorą kase na swoje autka, odpowiedział że auta dostają od rodziny po święceniach. Coś w ramach prezentów ślubnych :D
A co do tacy- skoro tyle zbierają to dlaczego nasz kościół wygląda jakby od 300 lat nikt w nim nic nie odnawiał??
 
xkrzysiekx


Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 2324
Skąd: Jarocin/Poznań
Płeć:
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

ja pierdole, nie wiem jak to sie dzieje że ludzie ciągle chca podtrzymywac ta instytucje? chrzczą tam dzieci, biora tam śluby, zamawija jakieś modły dzieńkczynne. a jendoczesnei sa przerażeni, bo nie maja żadnej kontroli nad tą organizacja, do ktorej ich przed laty zapisano. i tak w kółko, od lat i chyba bez końca
_________________
Kill your fucking idols
Just smash them on the wall
Don't buy their senseless records
Don't be their fuckin' toy
 
 
r27


Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 321
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

natalia 2 napisał/a:
nawiązuję do kościoła, a nie do różnych innych organizacji chartatywnych.
przykład Caritasu , zabawna historia-
Caritas Archidiecezji Warmińskiej w styczniu 2007 r. wystąpił do oddziału terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych w Olsztynie o przekazanie w formie darowizny nieruchomości gospodarstwa Rybaki z przeznaczeniem na ośrodek kolonijny dla dzieci i młodzieży, centrum szkoleniowe dla wolontariuszy, środowiskowy dom samopomocy, zakład aktywności zawodowej i centrum szkoleniowe dla osób niepełnosprawnych. oddział terenowy arr w Olsztynie przekazał nieodpłatnie w darowiźnie im tę nieruchomość. Caritas zapłacił około 560 tys. zł za wyposażenie ośrodka. Szacunkowa wartość nieruchomości w operacie szacunkowym biegłego rzeczoznawcy wynosi ponad 11 mln zł. nie może, zgodnie z warunkami określonymi w ustawie o gospodarce nieruchomościami, być tam prowadzona żadna działalność związana z działalnością zarobkową - tymczasem do końca 2007 r. na terenie ośrodka w Rybakach prowadzona była prężnie działalność gospodarcza dwóch hoteli oraz Domu Wędkarza. dla turystów oferowano 170 miejsc noclegowych, kawiarnię, restaurację, sale wykładowe, sale konferencyjne, siłownię, saunę oraz szereg dodatkowych atrakcji. 31 grudnia 2007 r. natomiast można było skorzystać z gościny w ośrodku w Rybakach w ramach komercyjnej imprezy sylwestrowej. prowadzono zatem i nadal prowadzi się, w ośrodku stanowiącym przedmiot darowizny, działalność czysto komercyjną. Co więcej, nie podjęto nawet prac mających, choćby teoretycznie, przystosować ośrodek do wypełniania funkcji ośrodka kolonijnego czy też domu samopomocy. nie urządzono nawet stołówki dla dzieci. tak więc od samego początku łamane są przez Caritas warunki, pod jakimi została tej instytucji przekazana w darowiźnie nieruchomość.


skoro caritas łamie umowę to odpowiedni organ kontrolny powinien sie tym zainteresować..a jeżeli tego nie zrobił to masz szansę dokopać "czarnym", zdaje sobie sprawę że czasem na przeszkodzie stoi jakis lokalny układ i że czasem księżą to wykorzystują by walić w chuja....i to faktycznie jest problemem

Cytat:
ja pierdole, nie wiem jak to sie dzieje że ludzie ciągle chca podtrzymywac ta instytucje? chrzczą tam dzieci, biora tam śluby, zamawija jakieś modły dzieńkczynne. a jendoczesnei sa przerażeni, bo nie maja żadnej kontroli nad tą organizacja, do ktorej ich przed laty zapisano. i tak w kółko, od lat i chyba bez końca


wbrew pozorom tych "przerażonych" w KK nie jest tak dużo....zdecydowanei przeważają ci którym taki stan rzeczy nie wadzi





Cytat:
ile zbierają w jedna niedziele na tace. powiedział,że ok 50-100 tys.


przeciętna parafia w mieście to ok 10 tys osób..na mszę regularnie chdozi ok 5 tys czyli ok 2 rodzin...więc gdyb yzbierali po 50-100 tys to KAŻDA rodzina powinna dawać ok 50-100 zł CO TYDZIEŃ

czyli 250-500 zł miesięcznie..więc albo masz problemy z liczbami albo twego katachetę poniosłąawyobraźnia
 
r27


Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 321
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

Cytat:
Przykładowe kanały transferu pieniędzy dla Kościoła rzymskokatolickiego:
ogromne nadania nieruchomości lub ich zbywanie za 1% wartości a następnie zyski Kościoła z tytułu obrotu tą ziemią i budynkami; dotacje samorządowe – skala niemożliwa do precyzyjnego oszacowania, np. dotacja mazowieckiego Sejmiku Wojewódzkiego w 2006 r. na rzecz Świątyni Opatrzności Bożej w wysokości 20 mln; koszty nauczania religii w szkołach: wypłaty dla ok. 40 tyś katechetów – 600-700 mln; dotacje ze spółek Skarbu Państwa, np. wkład spółek do TV Puls i Telewizji Familijnej to 198 mln zł, darowizny PKN Orlen w 2001 r. to ponad 54 mln zł; szkoły wyższe Kościoła rzymskokatolickiego - 83,6 mln. (w tym Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie na działalność dydaktyczną – 66,7 mln.); dopłaty do produkcji rolnej z Unii Europejskiej – przy 160 tyś. ha Kościół otrzymuje ok. 90 mln złotych; Fundusz Kościelny – 78 mln; kapelani: MON (173), BOR (3), Straż Graniczna (16), PSP (16), MSWiA (26) – 10 mln; kapelani w służbie zdrowia – liczba szacunkowa ok. 1,5 tyś. – 2 mln.


zabawne ż edo jednego wora wrzucasz oczywiste nadużycia i rzeczy typu "dopłaty rolne"
nie rozumiem czemu akurat KK miałby takich dopłat nie dostawać?
nie lepiej pisac z ete dopłaty t odebilizm a nie to że akurat troche dostaje KK?
tak samo z nauką religii w szkole....chcesz by ludzie ciężko pracujący z uczniami mieli pracować za darmo?
można przecież dojsc do takich absurdów iż twierdzić iz zawód nauczyciela to "powołanie" i domagać sie by nauczyciele muzyki czy plastyki też robili za free :lol:

tak samo jak z dopłatami do uczelni wyższych....skoro prywatne uczelnie dostają dopłaty ze skarbu państwa to czemu prowadzone przez KK miałyby być pomijane?

zfgoda co do funduszu koscielnego ze po tym jak zwrócono majątke powinno się go zlikwidować, tak samo jak jakieś dotacje na tv itd
 
natalia 2
Gość
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

Napisałam, jaką kasę i skąd dostaje kościół. Że z ue dostaje, to nie wymażę z pamięci. kontekst tego był czysto informacyjny.
w 91 r samsonowicz wprowadzając rozporządzenie ministra edukacji narodowej wprowadził kuchennymi drzwiami naukę religii do szkół. To był plugawy chwyt, bo wszystko spadło na barki państwa. W tym rozporządzeniu tym było, m.in., że rodzice mają pisać oświadczenie o chęci uczęszczania na lekcje religii ich dziecka. Nigdy nie było to respektowane .dziś jest wręcz odwrotnie. Rodzice muszą pisać oświadczenia, że nie chcą, by ich dziecko chodziło na religię.
Druga sprawa – nauczyciele a katecheci. „ciężko pracujący z uczniami” katecheta, który niecałe 3 lata uczy , bądź jeśli dostanie zaświadczenie od proboszcza iż uczył katechezy poza szkołą (dziś jest niespotykane), dostaje wiano w postaci awansu na nauczyciela mianowanego, co w przypadku nauczycieli świeckich jest bardzo niesprawiedliwe, bo oni , by dostać mianowanego, muszą starać się o to latami ,ciernistą i chujowa drogą. Jako z wykształcenia towarzyszka ich niedoli wiem coś o tym.
Religia to roczny wydatek panstwa 800 mln zł, plus opłaty na katechetów = około 1,700 mld.
Finansowanie kul- u i pat- u= te dwie uczelnie katolickie w całości finansuje państwo.to nie jest zgodne z neutralnością światopoglądową państwa ani z zasadą równości wyznaniowej. Żadna inna uczelnia niekatolicka nie jest bezpośrednio finansowana z budżetu . Inne szkoły państwo finansuje w ograniczonym zakresie.

Powinna być przede wszystkim zlikwidowana komisja majątkowa. To, co ona wyprawia woła o pomstę do przysłowiowego nieba.
 
Lidka
[Usunięty]

Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

albo r27 mieszkamy na takim zadupiu że do obu kościołów w miescie zjeżdżają sie okoliczne wiochy :)
 
Budyń


Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 311
Skąd: Warszawa
Płeć:
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

KUL jako przechowalnia PRL-owskich więc państwowych było nie było konfidentów jak najbardziej powinien być finansowany przez państwo.

gooy napisał/a:
bardziej by mnie interesowalo co o tych ekonomicznych dobrodziejstwach sadza wierzace osoby.

od lat 80-tych polskie władze połapały się, że jedyną siłą zdolną do pokierowania jakimiś poważnymi społecznymi działaniami, mogącymi tej władzy zaszkodzić, jest kościół katolicki. Stąd więc władza uznała, że lepiej jednak żyć z ksieżmi w zgodzie, ci zaś też uznali (w sporej grupie i tej grupy tyczy się reszta tekstu, wiem, że sa uczciwi księża robiący sporo dobrego, jednak poza Isakowiczem-Zaleskim raczej bez przebicia medialnego) , że cesarzowi co cesarskie. Stąd księżom żyje się lepiej, w zamian jak komuniści mordowali Popiełuszkę, a później jeszcze w 89 trzech innych księży, koledzy z branży jakoś specjalnie nie deklarowali pretensji. Po upadku komuny niektórzy księża zajęli się biznesami z pomocą swoich dawnych oficerów prowadzących (vide komisja ds majątku), później razem z władzą namawiali ludzi do UE. Kaczyński zaczął przemawiać do Pielgrzymów, Tusk jadać obiadki z biskupami, platfusy jeździć na zbiorowe rekolekcje. Wszystko po to, by razem solidarnie żerować na społeczeństwie. Księża nie będa krytykować antyludzkiej polityki władz, władze nie będą odbierać przywilejów. Te zaś w założeniu nie są wg mnie złe, złe zaczynają być wtedy, gdy praktyka w jaskrawy sposób odbiega od teorii.

Gorsza sprawa, że w drugim zdaniu posta inaugurującego okazało się, że Autorce chodzi raczej o dojebanie katolom, niż faktyczną walkę z patologiami, co jest smutne i trochę utrudnia dyskusję. Idę sobie Forum Frondy poczytać :)
_________________
https://www.facebook.com/spiritof84pl
http://spiritof84.bandcamp.com/

RŻNĄĆ Z KARABINKÓW!!!
 
gooy


Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1389
Skąd: Freistaat Sachsen
Płeć:
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

r27 napisał/a:
a tak na powaznie to jeżlei ktoś serio pzreznacza kasę na w/w charytatywne/kultowe cele to nie widzę problemu by miał przywileje podatkowe, jeżeli oszukuje i np robi wały to inna brocha

tak jak cele charytatywne jestem w stanie zrozumiec, tak kultowych juz nie.
zreszta dzialalnosc charytatywna to zdecydowanie znikomy procent aktywnosci kosciola. swoja droga istnieja jakiekolwiek dane nt tego ile kasy kosciol w ogole zarabia i ile na co idzie :?:
_________________
Brains :!:
 
 
natalia 2
Gość
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

nie chodzi mi o dojebanie komukolwiek.nie napisałam słowa o katolikach.

nie chodzi mi o walkę z patologiami.

mój stosunek do kościoła jest negatywny. nie mam z nim nic wspólnego. koścół a religia - ja to rozróżniam. zbiorowa halucynacja, jak napisałam, to obecnie to, co się dzieje w społeczeństwie "ludzi wierzących". nie mi oceniać cudzą wiarę i jak najdalej jestem od ocen kogokolwiek, ale widzę i analizuję - to mam ogląd.
 
Budyń


Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 311
Skąd: Warszawa
Płeć:
Wysłany: Sob 17 Sty, 2009   

ok, w takim razie źle zrozumiałem tą "zbiorową halucynację".
_________________
https://www.facebook.com/spiritof84pl
http://spiritof84.bandcamp.com/

RŻNĄĆ Z KARABINKÓW!!!
 
Pazzo


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 221
Skąd: Częstochowa
Płeć:
Wysłany: Nie 18 Sty, 2009   

natalia 2 napisał/a:
koścół a religia - ja to rozróżniam..


na co rozróżniasz? kościół jako przedsiębiorstwo a religia jako zbiorowa halucynacja? każda religia jako halucynacja czy tylko katolicka?

Ja bym to rozróżnił, że religia sama w sobie nie jest zła. I można wierzyć nie chodząc do kościoła i nie mieć jako tako coś wspólnego z Kościołem. Przecież Bóg nie będzie Cie oceniał ile dałeś/aś na tace czy za chrzest dziecka, będzie oceniał Twoje życie i stosunek do drugiejgo człowieka.
_________________
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a poźniej pokona doświadczeniem.
 
natalia 2
Gość
Wysłany: Nie 18 Sty, 2009   

weź se przeczytaj ze zrozumieniem kolego łans egejn.bzdurne wnioski wyciągasz.
 
Pazzo


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 221
Skąd: Częstochowa
Płeć:
Wysłany: Nie 18 Sty, 2009   

Przeczytałem jeszcze z 10 razy :] ale nie każdy wierzący, nie każdy katolik jest w tej "zbiorowej halucynacji". A w Polsce nie ma człowiek, który odważyłby się zlikwidowac dotacje na kośćiół, uczelnie katolickie i to wszystko o czym pisałaś.
_________________
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a poźniej pokona doświadczeniem.
 
natalia 2
Gość
Wysłany: Nie 18 Sty, 2009   

Cytuję PAzzo:

na co rozróżniasz? kościół jako przedsiębiorstwo a religia jako zbiorowa halucynacja? każda religia jako halucynacja czy tylko katolicka?

Ja bym to rozróżnił, że religia sama w sobie nie jest zła. I można wierzyć nie chodząc do kościoła i nie mieć jako tako coś wspólnego z Kościołem. Przecież Bóg nie będzie Cie oceniał ile dałeś/aś na tace czy za chrzest dziecka, będzie oceniał Twoje życie i stosunek do drugiejgo człowieka.

Część 1

tak, można być hipokrytą. Czemu nie. Tyle, ze religia katolicka wyraźnie określa powinności katolika, a jak ich nie spełniasz to grzeszysz.
Nie jestem katoliczką i tekst:
‘’ Przecież Bóg nie będzie Cie oceniał ile dałeś/aś na tace czy za chrzest dziecka, będzie oceniał Twoje życie i stosunek do drugiejgo człowieka.’’
jest co bądź nie na miejscu.
Aczkolwiek , jak już taki przykład dajesz hipotetyczny czysto - bóg by może mnie nie ocenił, ale księdza by ocenił, na minus. jezus wyjebał ze świątyni kupców. Mówi ci to coś?

W ogóle powinnam się nie ustosunkowywać do twojego posta . takie bajki, co piszesz, mówią dzieci po komunii , nie rozumiejące podstawowych dogmatów wiary, bo wyuczone pod przymusem na pamieć katechizmu. Kościół jest świetnie prosperującą ,hierarchiczną i upolitycznioną organizacją, która zatraciła sens tego, co na początku miała głosić.

skąd teza, że religia nie jest zła. Rozwiń mi to, bo nie rozumiem.
A religia katolicka jest dobra? Jedyna słuszna? A jakbym cię zapytała o islam, to rzekłbyś, ze też dobra jest? A może jakaś jest zła, tylko nie wiemy?

Część 2-
Albo jesteś katolikiem i utożsamiasz się z religią swoja i spełniasz jej wymogi, ze tak to ujmę, albo nie jesteś katolikiem , tylko mówisz tak o sobie= jesteś hipokrytą dla swego wygodnictwa. Nie można być czymś, kimś - trochę. Ja tak to widzę.
Niestety, masz rację, w polsce nie ma organizacji, ani osoby, która byłaby w stanie podskoczyć biskupom. Jedyne, co mam nadzieję się uda to zlikwidowanie komisji majątkowej, wniosek taki wpłynął już do trybunału ze strony lewicy.

Komisja majątkowa została powołana decyzją szefa URM, Jana Ambroziaka (wcześniej ten człowiek pracował w Sekretariacie Episkopatu Polski). Komisja Majątkowa może przywrócić kościelnym osobom prawnym własność bezprawnie odebranych nieruchomości lub ich części, przyznać odpowiednie nieruchomości zamienne, gdyby przywrócenie własności natrafiało na trudne do przezwyciężenia przeszkody oraz przyznać odszkodowanie. Jej prace przebiegają sprawnie. Jak dotąd pozytywnie rozpatrzono ponad 80 % żądań Kościoła. Po roku 1989 żadnej grupie osób wywłaszczonych w czasach PRL nie zapewniono pełnej rekompensaty za utracone mienie, jak do tej pory jedynym podmiotem w Polsce, który uzyskał prawo pełnej, stuprocentowej restytucji zagrabionych nieruchomości są kościoły oraz związki wyznaniowe, w szczególności kościół katolicki.
niezła jest procedura rewindykacyjna, dokonywana jest metodą faktów dokonanych i z pominięciem lub pokrzywdzeniem dzierżawców. z chwilą przeniesienia własności nowy właściciel ma prawo zrobić z tą nieruchomością w zasadzie wszystko. Jedynym ograniczeniem jest tutaj dzierżawa i to tylko do chwili jej wygaśnięcia. tym samym dzierżawca może utracić część praw, które przysługiwałyby mu, gdyby właścicielem gruntu pozostawał nadal Skarb Państwa. nowy nabywca gruntu może sprzedać go osobom trzecim bez zgody, a nawet wiedzy dzierżawcy. w tym wszystkim chujowe jest to, że kościół sięga po budynki i dobra użyteczności publicznej. Komisja przewiduje zwrot nieruchomości kościelnych wywłaszczonych nie tylko po roku 1945, ale nawet w czasach zaborów. I to jest poronione.
 
Pazzo


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 221
Skąd: Częstochowa
Płeć:
Wysłany: Nie 18 Sty, 2009   

Natalia:
Nie jestem katoliczką i tekst:
‘’ Przecież Bóg nie będzie Cie oceniał ile dałeś/aś na tace czy za chrzest dziecka, będzie oceniał Twoje życie i stosunek do drugiejgo człowieka.’’
jest co bądź nie na miejscu.

Tekst nie jest skierowany do Ciebie.

natalia:
Aczkolwiek , jak już taki przykład dajesz hipotetyczny czysto - bóg by może mnie nie ocenił, ale księdza by ocenił, na minus. jezus wyjebał ze świątyni kupców. Mówi ci to coś?

Mówi mi to coś i zgadzam się z Toba.

natalia:
Kościół jest świetnie prosperującą ,hierarchiczną i upolitycznioną organizacją, która zatraciła sens tego, co na początku miała głosić.

można to wywnioskować z moich postów. szczególnie pierwszy w tym temacie

natalia:
skąd teza, że religia nie jest zła. Rozwiń mi to, bo nie rozumiem.
A religia katolicka jest dobra? Jedyna słuszna? A jakbym cię zapytała o islam, to rzekłbyś, ze też dobra jest? A może jakaś jest zła, tylko nie wiemy?

każda religia jest dobra, jeżeli chce dobra człowieka (religia, nie Kościól). Twierdzisz, że islam jest zły? Dla mnie nie jest. Nie mówie to o skrajnych jego wyznawcach.

natalia:
Albo jesteś katolikiem i utożsamiasz się z religią swoja i spełniasz jej wymogi, ze tak to ujmę, albo nie jesteś katolikiem , tylko mówisz tak o sobie= jesteś hipokrytą dla swego wygodnictwa. Nie można być czymś, kimś - trochę. Ja tak to widzę.

Mozna wierzyć w Boga i nie tolerować tego co robi Kościół. Poza tym nie jestem jakimś fanatykiem religijnym.
A Ty nazywasz siebie ateistka? W nic nie wierzysz? Jeżeli tak to po co żyjesz? Dla samego życia? Myślisz, że skąd powstało życie, skąd to wszytsko co nas otacza? Co czeka nas po śmierci?
Wiara to wszytsko wyjaśnia. Możliwe, że to tylko wygodne rozwiązanie dla tego czego nie potrafimy wyjaśnić ale tego nie udowodnisz. Zresztą wszytsko co ja powiem ty mozesz zanegować. Ale właśnie wiara polega na tym, że w coś się wierzy choć nigdy się tego nie widziało. I ja wtedy nie mam argumentów, żeby z Tobą polemizować na dany temat. W tym momecie ateista ma przewage.
_________________
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a poźniej pokona doświadczeniem.
 
natalia 2
Gość
Wysłany: Nie 18 Sty, 2009   

Pazzo napisał/a:


natalia:
A jakbym cię zapytała o islam, to rzekłbyś, ze też dobra jest? A może jakaś jest zła, tylko nie wiemy?

każda religia jest dobra, jeżeli chce dobra człowieka (religia, nie Kościól). Twierdzisz, że islam jest zły? Dla mnie nie jest. Nie mówie to o skrajnych jego wyznawcach.


A Ty nazywasz siebie ateistka? W nic nie wierzysz? Jeżeli tak to po co żyjesz? Dla samego życia? Myślisz, że skąd powstało życie, skąd to wszytsko co nas otacza? Co czeka nas po śmierci?
Wiara to wszytsko wyjaśnia. Możliwe, że to tylko wygodne rozwiązanie dla tego czego nie potrafimy wyjaśnić ale tego nie udowodnisz. Zresztą wszytsko co ja powiem ty mozesz zanegować. Ale właśnie wiara polega na tym, że w coś się wierzy choć nigdy się tego nie widziało. I ja wtedy nie mam argumentów, żeby z Tobą polemizować na dany temat. W tym momecie ateista ma przewage.


nie napisałam że islam jest zły. zapytałam czy ty tak sądzisz.
co do wiary w coś.. mam racjonalny światopogląd. tyle.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  





© 2002-2013 PunkSerwis | All human rights reserved
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 14