a co tam.. postraszę was - nie bedzie jak dojechać do ustki
Według najnowszego zarządzenia PKP PLK, do którego dotarł "Rynek Kolejowy" pociągom wolno kończyć bieg tylko na stacjach, a nie na przystankach. To oznacza, że znikną składy to takich miejscowości jak Rabka - ostrzega portal.
Zarówno kolejom lokalnym, Intercity, czy też Przewozom Regionalnym nie będzie się opłacało jazdy do takich miejscowości, bo pociąg musiałby jechać dalej - do najbliższej stacji. A to oznacza, że firma musiałaby dopłacać fortunę.
To nie koniec zmian, które chce wprowadzić PLK. Zdaniem "Rynku Kolejowego", w nowym rozkładzie nie będzie można uruchomić pociągów do nadmorskich miejscowości jak Łeba, Mielno czy Ustka. Nie są to bowiem ani stacje, ani przystanki ruchu.
Przewoźnicy jednak się nie poddają i chcą przekonać zarządcę infrastruktury, by pozwolił uruchamiać pociągi do wakacyjnych kurortów. "W naszych wnioskach do PLK wysłaliśmy prośby o uruchomienie wszystkich przystanków" - mówi dziennikowi.pl Piotr Olszewski, rzecznik Przewozów Regionalnych. "Wszystko zależy teraz od decyzji spółki" - dodaje.
~~
odwołają znów
Ostatnio zmieniony przez Stanzberg Czw 29 Kwi, 2010, w całości zmieniany 1 raz
kurwa, patologia na kazdym kroku w naszym biednym postkomunistycznym panstwie! a PKP i poczta polska jest tego najlepszym przykladem.
ale chuj, jedyna ustawa jaka w ostatnim czasie wywolala jakies spoleczne poruszenie i goraca dyskusje w parlamencie dotyczyla zakazu palenia w miejscach publicznych z ktorej swoja droga i tak wyniklo niewiele
_________________ '70s in NYC this is place i wanna be!
Lepiej jest się najpierw zorientować, a potem straszyć . Do Ustki od lat mało kto jeździ pociągiem, bo ze Słupska jest kilka linii autobusowych: MZK, PKS i ze 3 prywatne (w tym NORD Express, gdzie prezesem jest stary punkowiec - nawet dorzucał się do Warheadu więc już wiecie kogo wspierać sianem ).
Jak mam wymienić jakieś znienawidzone instytucje wszechczasow, to obok SS, NKWD i Securitate na pewno znajdzie się miejsce dla PKP, PZPN, Poczty PL i paru innych.
Ale w tym temacie do dyskusja akademicka, ani razu nie dostałem się do Ustki pociągiem.
Raz tylko wracaliśmy koleją.
Właśnie wracam z poczty.
Miałem do wysłania jeden list za 1.50 zł, i jedyny banknot 50 zł. Pani nie miała wydać, i powiedziała, że niestety – nie mogę nadać tego listu. Nawet na wydanie mi groszakami zabraknie jej monet, i nie da się przeprowadzić tej, jakże skomplikowanej operacji, więc niestety, przykro mi – gest rozkładania rąk.
Jeśli to nie jest postkomunistyczna mentalność, to co nią jest
W końcu wysłałem ten list, w komunie przeżyłem na szczęście tylko niecałą dekadę, i umiem znaleźć inne, niestandardowe rozwiązanie jeśli system zawodzi (a zazwyczaj zawodzi).
kierowcy PKSu u mnie na wsi, to nie rozkladaja rak jak nie maja wydac, tylko Cie zjebia jak psa, ze jestes niepowazny nie posiadajac drobnych na bilet. nie raz bylem swiadkiem takiej sytuacji.
a co do poczty to czy wszedzie jest tak, ze okienek jest z 6, a gora 2 sa czynne? i zawsze jest kolejka na kilometr. a co juz w ogole jest paranoja, ze jesli nie wysylasz poleconym, to poczta nie bierze zadnej odpowiedzialnosci za to, ze cos po drodze zniknie bez wiesci. tak samo ze spozenianiami. po to place wiecej za priorytet, czy polecony, zeby kurwa przesylka przyszla w okreslonym czasie, a nie keidy im sie podoba!
kumpel kiedys zamawial cos kurierem i spoznil sie jakies 15 minut - przysapal i zwrocili mu kase za przesylke. na poczcie mozesz cos dostac z miesiecznym opoznieniem i maja cie w pizdzie.
dobra, sorry za offtop.
_________________ '70s in NYC this is place i wanna be!
kierowcy PKSu u mnie na wsi, to nie rozkladaja rak jak nie maja wydac, tylko Cie zjebia jak psa, ze jestes niepowazny nie posiadajac drobnych na bilet. nie raz bylem swiadkiem takiej sytuacji.
a co do poczty to czy wszedzie jest tak, ze okienek jest z 6, a gora 2 sa czynne? i zawsze jest kolejka na kilometr. a co juz w ogole jest paranoja, ze jesli nie wysylasz poleconym, to poczta nie bierze zadnej odpowiedzialnosci za to, ze cos po drodze zniknie bez wiesci. tak samo ze spozenianiami. po to place wiecej za priorytet, czy polecony, zeby kurwa przesylka przyszla w okreslonym czasie, a nie keidy im sie podoba!
kumpel kiedys zamawial cos kurierem i spoznil sie jakies 15 minut - przysapal i zwrocili mu kase za przesylke. na poczcie mozesz cos dostac z miesiecznym opoznieniem i maja cie w pizdzie.
dobra, sorry za offtop.
Chyba mieszkamyna tej samej wsi,tylko dodam ze napoczcie jeszcze nie wiadomo z ktorej strony kolejka sie zaczyna,gdzie sie konczy i do ktorego z 2 okienek stoja ...
no to jest piekne i zawsze, kurwa ZAWSZE sa zadymy przez ten bajzel. bo wchodzi ktos nowy, kto bywa nieczesto na poczcie, widzi ze stoi kolejka do jednego okienka, to jak to drugie sie zwalnia to sie wpierdala, a tu zaraz mu ze 3 babcie do gardla wyskakuja i z ryjem, ze kolejka jest do wszystkich okienek jedna i ze co sobie chuj taki mysli itd. jedyne co mi poprawia humor jak stoje na poczcie to takie akcje
_________________ '70s in NYC this is place i wanna be!
Ja mieszkam niby w dużym mieście i z kolejkami na poczcie dokladnie to samo.
Ale najlepsza to jest i tak kolejka w pośredniaku, no kurwa zawsze jak jestem to przede mną co najmniej 30 osób, kolejka tez nie wiadomo gdzie sie zaczyna albo kończy.
Ja mieszkam niby w dużym mieście i z kolejkami na poczcie dokladnie to samo.
Ale najlepsza to jest i tak kolejka w pośredniaku, no kurwa zawsze jak jestem to przede mną co najmniej 30 osób, kolejka tez nie wiadomo gdzie sie zaczyna albo kończy.
Kurwa ferdek kiepski mi sie spomnial ;P
Ja do posredniaka chodzic nie bede ja ide do wojska
"A ty idziesz równo bo ty ich się boisz, nie bój się trepów tych głupich gnoi!....nie idź do wojska, NIE IDŹ!!!"
Dajcie spokój, już wszystko rozumiem, ale nie wojsko. Najgorsza kariera jaką mogę sobie wyobrazić. Nie ze względów finansowych oczywiście ale moralnych.
I trep który siedzi za biurkiem macza palce w gównie i ten szeregowiec który jedzie na "pokojowe misje stabilizacyjne" i bawi się w okupanta, wiadomo że chłopcy siedzący w jednostkach mają wyjebane i głównie robią NIC, np znajomy z miasta jest kierowcą w woju. Do tej pory nie uczestniczył w niczym co różniłoby się od pracy zwyczajnego kierowcy autobusu, tudzież szofera.
Ja chętnie bym poszedł do wojskowej do Dęblina, polatać żelaznymi ptakami ale niestety kwestie finansowo-odległosciowe mi nie pozwalają
Kierunek cywilny też mają ale i tak nie da rady- może za kilka lat, na naukę nigdy za późno.
No i zaświadczenie o niekaralności- zbrodnie unieważnia sie po 5 latach dopiero
"jestem sobie wściekłym pankiem nie chce wstawać wczesnym rankiem
wściekłym pankiem sobie jestem wojsko witam pięknym gestem!"
Płaci się ciężkie pieniądze za to, żeby doszło. Co mnie interesuje, że dużo ludzi wysyła? Niech zatrudnią więcej ludzi tak aby przesyłka doszła w terminie.
ciężko mieć pretensje do poczty, skoro mase ludzi zamawia przed świętami.
Doskonały przykład myślenia socjalistycznego.
"nie miejcie kierowniku pretensji, że ściana krzywa, jak beton mieliśmy za rzadki, a wapna niedowieźli" etc. etc.
Właśnie w stytuacjach kryzysowych wychodzi na jaw, ile warta jest dana firma.
Ta nie jest warta nic.
Ostatnio w Święta nie dali dupy, bo ludzie się nauczyli z allegro zamawiać kurierem – a ci jakoś nie mają problemow z zamówieniami... dziwne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum