PUNK FORUM » FAQ
» Statystyki
» Grupy
» Użytkownicy
» Szukaj
» Zaloguj
» Rejestracja


Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Stanzberg
Pon 15 Mar, 2010
Twój stosunek do Boga i wiary
Autor Wiadomość
kubarockman
Debil naczelny


Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 551
Skąd: Ww
Płeć:
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2009   

gdy ja powiedzialem katechetce, ze nie chce isc do bierzmowania ale starzy mi kaza to ona na to:''bardzo dobrze z ich strony, widocznie masz madrych i dojrzalych ojcow''
:D 8)
 
 
WONSKI


Dołączył: 19 Wrz 2009
Posty: 14
Skąd: Poznań
Płeć:
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2009   

Kurwa zauwarzam, że na tym forum nie można się wypowiedzieć bo zaraz sześciu cię zjedzie, że jesteś gównierzem! NO i chuj że mam 15 lat tak was to irytuje? Co prawda to prawda, że muszę chodzić na religie bo inaczej musiał bym gadać godzinami ze starszymi o religii i wszystcy by się na mnie wkurwiali....
Co do podnoszenia średniej to wystarczy ściągnąć na sprawdzianie odpowiedzi i masz 5...
A co dysksji z katechetką to lubię zadawać ciężkie pytania na które ogółem nie ma odpowiedzi....(Oczywiście o bogu....)
_________________
Punks not de(A)d!!!
 
kubarockman
Debil naczelny


Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 551
Skąd: Ww
Płeć:
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2009   

po co ci ta lepsza srednia? srednia nic ci nie daje, jest tylko na pokaz
 
 
Kontrol Mind


Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 87
Płeć:
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2009   

kubarockman napisał/a:
po co ci ta lepsza srednia?


kubarockman napisał/a:
na pokaz


Po co pytasz jak znasz odpowiedź.
_________________
Jak wam powiem to mi nie uwierzycie a jak zapytam to mi nie odpowiecie.
www.youtube.com/watch?v=ec3U0noM9o8
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
Cyb


Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 307
Skąd: WLKP/BDG
Płeć:
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2009   

WONSKI napisał/a:
Co prawda to prawda, że muszę chodzić na religie bo inaczej musiał bym gadać godzinami ze starszymi o religii i wszystcy by się na mnie wkurwiali....

Dlatego, że inni mimo, iż niewiele starsi przechodzili przez podobne rzeczy i musieli znosić to, że wszyscy wokół się wkurwiali, ew. przystać na jakieś warunki
_________________
Limitations are limitless
 
Marchin


Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 772
Skąd: Wrocław
Płeć:
Wysłany: Śro 23 Wrz, 2009   

A ja chodzę na etykę zamiast na religie i mam wyjebane.

Ale w sumie tylko dlatego ze na etyce mam godzinę mniej i jest ogólnie łatwiej i wygodniej, nie kryje się za tym żadna ideologia. :P
_________________
Poczekałem kilka lat, zobaczyłem kto ma rację
Pierdole wasze piwo, idę na demonstracje

głupota przychodzi z wiekiem
 
 
ko0niu
jaszczurka beznoga


Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 2984
Skąd: Ostrowiec Św./ Krakau
Płeć:
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009   

A mnie w liceum "etyka" była czymś mitycznym wręcz i owianym mgłą tajemnicy. Istniała, ale nie za bardzo dało się na to zapisać, nie wiadomo było kto to prowadzi i na czym te zajęcia polegają też nie za bardzo chciano nam wytłumaczyć. Szkoła robiła wszystko żebyśmy jednak siedzieli z księdzem widocznie. Jakoś nie czuje się tym faktem skrzywdzony. Religia to był zawsze dla mnie dobry czas na odrobienie jakiś zadań domowych, powtórkę do testu itp itd. Ksiądz się nie wpierdalał w to co ktoś tak sobie pisał, dopóki w klasie było cicho.
 
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009   

ja na religii zwykle piłem piwo w parku obok szkoły, nikt sie nie czepiał
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
Biały


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1227
Płeć:
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009   

właśnie miałem o tym wspomnieć, że wtedy to się raczej spierdalało z budy ;)
A w ostatniej klasie zrobili mi WF na godzinie, na której była religia, bo byłem jednym z dwóch facetów (na kurwa 35 osobową klasę :lol: ) którzy nie byli zwolnieni z niego i przydzielili nas do grupy z inną klasą i wtedy w ogóle nie chodziłem.
 
wawrzon


Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 2235
Skąd: Sosnówka / Wrocław
Płeć:
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009   

Mecenas napisał/a:
ja na religii zwykle piłem piwo w parku obok szkoły, nikt sie nie czepiał


:!: :!: :!:
wystarczyło się wypisać :)
raz mi wjebali mandat... jebana religia :D
_________________
"czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
 
 
Szo

Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 304
Płeć:
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009   

Cytat:
Kurwa zauwarzam, że na tym forum nie można się wypowiedzieć bo zaraz sześciu cię zjedzie, że jesteś gównierzem! NO i chuj że mam 15 lat tak was to irytuje? Co prawda to prawda, że muszę chodzić na religie bo inaczej musiał bym gadać godzinami ze starszymi o religii i wszystcy by się na mnie wkurwiali....


nikt nie mówił że będzie łatwo. Na religię chodzić nie MUSISZ. Jeśli przeraża cię po prostu rozmowa ze starymi to słaby jesteś.

Sam sprowokowałeś innych pisząc o podnoszeniu średniej przez religię - co w kontraście z twoim awatarem i podpisem musiało wywołać salwę śmiechu, a wiek nie ma nic do rzeczy.

Potem pójdziesz do bierzmowania, żeby nie było zatargu z rodzicami.
A jak dorośniesz weźmiesz ślub kościelny, aby nie robić przykrości dziadkom i rodzicom, i narzeczonej, bo "chce mieć białą sukienkę", a potem ochrzcisz dziecko, i wyślesz je na religię bo prawie wszyscy będą chodzić. Kółko się zamyka.


Cytat:
Co do podnoszenia średniej to wystarczy ściągnąć na sprawdzianie odpowiedzi i masz 5...
A co dysksji z katechetką to lubię zadawać ciężkie pytania na które ogółem nie ma odpowiedzi....(Oczywiście o bogu....)


pogrążasz się, no i po co ci ta piątka z religii? Chwalić się tym bardziej nie ma czym.
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009   

Cytat:
A jak dorośniesz weźmiesz ślub kościelny, aby nie robić przykrości dziadkom i rodzicom, i narzeczonej, bo "chce mieć białą sukienkę",

to jest pierdolenie, już było na tym forum wałkowane, jak szanujesz drugą osobę to jestes dla niej w stanie dużo znieść, ślub kościelny nie boli, chrzest dziecka tak jak tatuaże nie jest na całe życie
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
Biały


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1227
Płeć:
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009   

Tu akurat jestem w stanie zgodzić się z Mecem + dodam coś od siebie:
-można mieć ślub kościelny i jako niewierny nie ślubować - robi to tylko osoba wierząca. inna sprawa jest taka, że chujowo to wygląda.
-białą sukienkę i zajebistą otoczkę można mieć też na ślubie humanistycznym.
 
gooy


Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1389
Skąd: Freistaat Sachsen
Płeć:
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009   

zawsze rozpierdalali mnie ludzie nabijajacy sobie srednia w szkole przedmiotami typu: plastyka, technika, WF, PO czy co tam jeszcze bylo (religia sie nie liczyla cale szczescie do sredniej, bo bym pewnie mial pol klasy swietych).
jak ktos chce zaszpanowac, to srednia sobie mozna nabijac fizą, czy chemia, a nie takimi bzdetami.
_________________
Brains :!:
 
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009   

ja tam z wszystkiego po równo miałem 3 :mrgreen:
a co do religii, to się nie wypisywałem księżulo i tak nam 3 wpisywał i nie robił problemu wszyscy byli zadowoleni, choc na kilku lekcjach byłem szczególnie w klasie w której mieliśmy cykl o innych religiach, to w zasadzie było religioznawstwo, bo każdy przygotowywał prelekcję o danym wyznaniu i zaczynała się dyskusja, po prawie 10 latach stwierdzam że podejście z morda dojakiegokowleik nauczyciela, w tym katechety (kłócenie się) jest cholernie gówniarskie i nie ma sie czym chwalić, ale i tak pewno adresaci nie wezma se moich słów do serca :P
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
gooy


Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1389
Skąd: Freistaat Sachsen
Płeć:
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009   

Mecenas napisał/a:
po prawie 10 latach stwierdzam że podejście z morda dojakiegokowleik nauczyciela, w tym katechety (kłócenie się) jest cholernie gówniarskie

za to do ludzi ktorzy tworzyli programy nauczania powinno sie juz podchodzic wylacznie z przeladowaną bronią
_________________
Brains :!:
 
 
wawrzon


Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 2235
Skąd: Sosnówka / Wrocław
Płeć:
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009   

Ja takimi przedmiotami zaniżałem średnia ale i tak miałem to w dupie. To było tka proste ŻE MI SIĘ NEI CHCIAŁO ROBIĆ ... ale to nie na temat
_________________
"czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
 
 
Pani Ka


Dołączyła: 30 Mar 2008
Posty: 132
Skąd: Szkl
Płeć:
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009   

Marchin napisał/a:
A ja chodzę na etykę zamiast na religie i mam wyjebane.

U mnie zaczeli cos pobrzekiwac o etyce,poki co jest spokoj. Ksiądz,kiedy dowiedział się,że nie chodzę na religię strzelił mi pogadankę i zaczął mnie "straszyć" proboszczem :lol:
 
 
ko0niu
jaszczurka beznoga


Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 2984
Skąd: Ostrowiec Św./ Krakau
Płeć:
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009   

gooy napisał/a:
Mecenas napisał/a:
po prawie 10 latach stwierdzam że podejście z morda dojakiegokowleik nauczyciela, w tym katechety (kłócenie się) jest cholernie gówniarskie

za to do ludzi ktorzy tworzyli programy nauczania powinno sie juz podchodzic wylacznie z przeladowaną bronią


nie tylko program nauczania ale cały ten system gimnazjalno - trzyletno licealny . porażka i kiła. ale to temat na inną dyskusje.

Właśnie mi sie przypomniało coś odnośnie tej religii. Ktoś pisał tutaj że dzieciak niechodzący na religie ma przejebane od rówieśników. Potwierdzone własnym doświadczenie. Ja w podstawówce w klasach 1-3 miałem w klasie dziewczynkę której rodzice byli świadkami jehowy - automatycznie dziewczynka na religie nie chodziła. Delikatnie mówiąc lubiana nie była, wydaje mi sie teraz po tych wszystkich latach że była to sprężyna rodziców bo raczej 8 latek nie wymysli wyzwiska "ty mała jehówo", pewnie w domu się tak mówiło - dzieciak jak to dzieciak podłapał. Taki kraj taka kultura a raczej jej brak. Chyba nic się nie zmieniło przez te naście lat i nie prędko się zmieni

 
 
Kontrol Mind


Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 87
Płeć:
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009   

Proście Boga o co chcecie. Będzie wam dane. Czy dalibyście swemu synowi kamień gdy prosi o chleb albo węża gdy prosi o rybę :?: Nawet jeśli jesteście źli będzie wam dane. Bóg was kocha.
_________________
Jak wam powiem to mi nie uwierzycie a jak zapytam to mi nie odpowiecie.
www.youtube.com/watch?v=ec3U0noM9o8
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
Biały


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1227
Płeć:
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2009   

co za buractwo w tym kraju się panoszy :evil:
 
Szo

Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 304
Płeć:
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2009   

Cytat:
to jest pierdolenie, już było na tym forum wałkowane, jak szanujesz drugą osobę to jestes dla niej w stanie dużo znieść, ślub kościelny nie boli, chrzest dziecka tak jak tatuaże nie jest na całe życie


Szanujesz drugą osobę - to nie namawiaj jej do wyrzeczenia się własnych przekonań. Dlaczego to niewierzący ma się poświęcać?

ślub kościelny nie boli? Może ludzi którym to zwisa owszem. Mnie nie zwisa, jestem ateistą/agnostykiem z przekonania i nie wyobrażam sobie tego. To nie jest rzecz którą można poświęcić w imię miłości.

Nie będę oszukiwał samego siebie i udawał. To ma być jeden z najpiękniejszych a nie najgorszych dni w życiu.

O żadnym chrzcie nie może być mowy! Nie zrobię takiej krzywdy swojemu dziecku! Chciałbym mu zapewnić życie bez tego piętna.

"Gdybym dziś wierzyć miał.
To nie lepiej. w wesołą Mickey Mouse?
W duchy snów, W duchy drzew
I w bez krwi czekoladowe msze.
w oczy słońc"

:lol:
 
wawrzon


Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 2235
Skąd: Sosnówka / Wrocław
Płeć:
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2009   

http://hercklekot.prv.pl/

Cytat:

Kurwy w czarnych habitach
W iglastych domach rozpusty
Diabłu za pieniądze
Rozkładają uda swojej duszy

Oddajcie mi kurwa mój grzech pierworodny
Tracąc go niewolnikiem się stałem
Swą wiarę jak bydło mnie naznaczyliście
I chuj was obchodzi że jej wcale nie chciałem

Oddajcie mi kurwa mój grzech pierworodny
To jedyna prawda jaką w życiu znałem
W zamian dali�cie mi krzyż na drogę
I chuj was obchodzi że go wcale nie chciałem

Tłum ślepych i głuchych
Głupców co za spokój doczesny
Zrzekli się największej prawdy
Przecież życie dopiero po śmieci

Oddajcie mi kurwa mój grzech pierworodny
Zabierając go dali�cie mi strach
Zamknięty w nim jak w klatce być miałem
I chuj was obchodzi że go wcale nie chciałem

Oddajcie mi kurwa mój grzech pierworodny
To on dawał nadzieję że mogę być wolny
Złote kajdany w zamian dostałem
I chuj was obchodzi że ich wcale nie chciałem

Zimne postaci na ambonach
Wpatrzone w wasze portfele
I wy w nich jak w Boga
Oto cała prawda o kościele

Oddajcie mi kurwa mój grzech pierworodny
Wasz Bóg przecież zakazał wam kraść
I chuj mnie obchodzi jak wiele jesteście
W zamian gotowi mi jeszcze dać


pasuje idealnie - Szo - mam podobne zdanie co do chrztu
_________________
"czy zastanawiałeś się, co być zrobił gdybyś mógł, bezkarnie zabijać, gdybyś był jak bóg"
 
 
Mecenas
Mecewąsik


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3699
Płeć:
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2009   

Cytat:
Szanujesz drugą osobę - to nie namawiaj jej do wyrzeczenia się własnych przekonań. Dlaczego to niewierzący ma się poświęcać?

a dlaczego wierzący?
to jest kwestia dogadania, jeśli babka bardzo chce a ty bardzo nie chcesz to raczej ślubu nie weźmiecie :wink:
to samo z chrztem,
Cytat:
Nie zrobię takiej krzywdy swojemu dziecku! Chciałbym mu zapewnić życie bez tego piętna.

bez przesady, co to za krzywda? ja byłem chrzczony i ty pewnie też, w czym ci to dizsiaj przeszkadza? mnie w niczym, i nie o to chodzi że wisi mi to, tylko chrzest nie rodzi żadnych zobowiązań dla chrzczonego
inna rzecz że chrzest i reszte sakramentów pownni przyjmowac ludzie świadomi i dojrzali
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
 
Szo

Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 304
Płeć:
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2009   

Cytat:
a dlaczego wierzący?


bo mniejszym poświęceniem jest nierobienie czegoś, niż robienie.

Chyba że ktoś jest takim fanatykiem że będzie uważał że bez ślubu kościelnego żyje w grzechu (to nic, że z osobą niewierzącą).

Dziwne że nie rozpatruje w kategorii grzechu namówienia kogoś (w tym wypadku osoby niewierzącej) do kłamstwa nt. wiary (no chyba że jest to ślub "oficjalnie" z niewierzącą osobą, która pół-uczestniczy w ceremonii to wtedy OK).

Cytat:

bez przesady, co to za krzywda? ja byłem chrzczony i ty pewnie też, w czym ci to dizsiaj przeszkadza? mnie w niczym, i nie o to chodzi że wisi mi to, tylko chrzest nie rodzi żadnych zobowiązań dla chrzczonego


Rodzi zobowiązania. Nieświadomie zostałem członkiem kościoła katolickiego, a reszta krzywd: całe katolickie wychowanie, komunia, religia w szkole i bierzmowanie. No i idąca za tym wiara, poczucie winy, ale też poczucie że coś tu jest nie tak.

Wyzwolić się nie było łatwo, ale z powodu tego że się udało, czuję ogromną satysfakcję.

Ja absolutnie wierzę, że z tobie i bardzo wielu innym osobom, absolutnie nie przeszkadza naginanie się do zasad kościoła i udział w ceremoniach, nawet jeśli nie wierzą.

ALE...wiara to kwestia w której nie można kogoś przekonywać na zasadzie "Ale jak to ci przeszkadza? Mnie jakoś nie przeszkadza - nie widzę problemu".

Mnie przeszkadza.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  





© 2002-2013 PunkSerwis | All human rights reserved
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 9