Cześć. Nie wierzę w żadnego boga, religia, szczególnie katolicka jest dla ludzi słabych, dla mnie nie ma boga... Na świecie jest tyle zła, cierpienia, niesprawiedliwości, więc pytam gdzie jest ten bóg? Czemu nie przyszedł i nie zrobił porządku? Kto go widział, kto z nim rozmawiał? Kto napisał książkę zwaną biblią? Religia za dużo nam mówi co mamy robić, jak żyć, czego wolno a czego nie. Katolicy to ludzie zakłamani, żaden z nich nie postępuje zgodnie z przykazaniami, okłamują więc sami siebie i swojego boga. Przepraszam jeśli kogoś uraziłem, ale takie jest moje zdanie.