|
PUNK FORUM Forum Punkowe |
 |
Na każdy temat, nic o punku... - Piwo!!!
Stanzberg - Sob 02 Gru, 2006
Zgadzam się z szanownym przedmówcą.
Tanie piwska =/= pankrok.
szymon - Nie 03 Gru, 2006
A co sądzicie o cenie i jakosci warki czerwonej?
Po drugie czy lepsze jakosciowo są browary z butelki czy z puszki?
szczypior - Nie 03 Gru, 2006
szymon napisał/a: | Po drugie czy lepsze jakosciowo są browary z butelki czy z puszki? |
Zdecydowanie szkiełko!
szczypior - Nie 03 Gru, 2006
bleedandroll napisał/a: | Czasem jak nie ma kasy, mozna sonie jakiegos taniego browca kupic, ale szczyn nie pijam, wole juz nic nie pic. |
Zgadzam się z tym!
Aneta - Nie 03 Gru, 2006
szczypior napisał/a: | szymon napisał/a: | Po drugie czy lepsze jakosciowo są browary z butelki czy z puszki? |
Zdecydowanie szkiełko! |
nie inaczej
Marguz - Nie 03 Gru, 2006
szkło owszem, swoją drogą to właśnie kelerisa syfiastego piję
Zwierz@k - Nie 03 Gru, 2006
wczoraj zachecony promocja (8 zeta za 3 sztuki plus gratis dębowe mocne) zakupilismy Lecha mocnego. Jak dla mnie - syf niemilosierny. Słodkie toto, niedobre, chujnia.
Stanzberg - Nie 03 Gru, 2006
szymon napisał/a: | Po drugie czy lepsze jakosciowo są browary z butelki czy z puszki? |
Tylko szkło.
Pomijając jakość, puszką przecież nie da się nikomu zajebać.
Zwierz@k - Nie 03 Gru, 2006
Stanzberg napisał/a: | Pomijając jakość, puszką przecież nie da się nikomu zajebać. Very Happy |
zawsze mozna przykurwic pełną. No ale szkoda piwa.
Marguz - Nie 03 Gru, 2006
albo rozjebać puszke i kogoś nią pociąć.
Aneta - Nie 03 Gru, 2006
Marguz napisał/a: | właśnie kelerisa syfiastego piję |
kelerisy akurat są dobre
Marguz - Pon 04 Gru, 2006
hehe w takowym razie różnimy się gustami:)
Aneta - Pon 04 Gru, 2006
si, ale tu się pewnie ze mną zgodzisz, że trunków takowych dla smaku to się nie pije
Marguz - Pon 04 Gru, 2006
no raczej cele są mniej szczytne niestety jestem póki co skazany na takowe trunki przez dziury w budżecie. Jutro jadę na komisje w sprawie służby zastępczej, także jeśli się uda to będzie robota (mało płatna), a jeśli nie to pozostaje spierdalać z kraju
pierwszy lepszy - Pon 04 Gru, 2006
goolman to produkt browarów lubelskich, ubogi brat boskiej perły.. zdecydowanie nie jest to marketowe "piwo marki piwo" - całkowicie daje się pić (a w sklepie na moim osiedlu kosztuje ostatnio 1,70 bez butelki grzech nie kupować po prostu). to, co w nim najgorsze, to nazwa. jakaś taka żulerska
swoją drogą perła to też chujowa nazwa.
Aneta - Śro 06 Gru, 2006
chuj z innymi browcami
tylko Tyskie najwyżej po brudstokach mam go na jakiś czas dość
Marguz - Śro 06 Gru, 2006
po woodzie mam do tego piwa takie samo odczucie...i tak co roku
Stanzberg - Śro 06 Gru, 2006
Na szczęście nie jeżdżę na brudstok, więc mogę łoić tyskacza bez umiaru cały rok (na zmianę ze Śląskim, rzecz jasna).
KonPunk - Śro 06 Gru, 2006
Stanzberg napisał/a: | łoić tyskacza bez umiaru cały rok |
Poganin. Tyskie w moim rankingu chujowych browarów mam bardzo wysokie notowania. Ot taka woda zabarwiana chmielem.Piwo bez "duszy".
Zwierz@k - Śro 06 Gru, 2006
ja pije wsumie tyskie w knajpach jeno, bo w "syfie" - pubie w ktorym bywam najczesciej - lech lanyz kija mi nie podchodzi.
Stanzberg - Śro 06 Gru, 2006
KonPunk: nie doszukuję się w Tyskim duszy, tylko procentów o dobrym smaku. Od charakteru są inne piwa.
Zresztą, o czym my mówimy: żaden browar produkowany taśmowo nie będzie miał "duszy".
KonPunk - Śro 06 Gru, 2006
Stanzberg napisał/a: | procentów o dobrym sma |
Stan powyższe sformułowanie w kontekscie Tyskiego to oksymoron.
Stanzberg - Śro 06 Gru, 2006
Mi smakuje - i chuj. Nie mam po nim kaca, to też się liczy (no chyba, że walnę z 10).
dece - Śro 06 Gru, 2006
kac po wypiciu 10 piw nie taki straszny jak masakralny ból głowy...
Aneta - Pon 25 Gru, 2006
moje ulubione
http://img401.imageshack....beczkowelm9.jpg
http://img401.imageshack....obeeeeeemx1.jpg
|
|