konar - Czw 19 Sty, 2006 Temat postu: Guernica y Luno oraz Ewa Braun co sądzicie o tej kapeli? (tylko nie piszcie ze anarchopunk jest dobry dla dzieciakow) mnie Guernica rzuca na kolana. w muzyce Guernicy wyczuwalna jest frustracja, ktora w zajebisty sposob zostala zamieniona przez te kapele w sile i energie. ich bunt jest swiadomy, dojrzaly i prawdziwy, swiadcza o tym czyny czlonkow kapeli po jej rozwiazaniu paul997 - Czw 19 Sty, 2006 znam nawet jeden ich tekst: "Jestem polakiem bo tu sie urodzilem a, ze mowie tym jezykiem to jestem dumny z tego" 
konar - Czw 19 Sty, 2006 cos nie tak to chyba szlo:P Anonymous - Czw 19 Sty, 2006 zajebista kapela. co tu dużo mówić... oczywiście pozdro dla kumatych. maciek333 - Pią 20 Sty, 2006 też sie zastanawialem jak to jest kolesie nie umieli zbyt dobrze grać a zrobili coś takiego że stalo sie legendą coż to chyba dlatego ze muza jest cholernie autentyczna czuć tram prawdziwe emocje a nie jak w wiekszosci kapel powtarzanie sloganow jedna z najlepszych polskich kapel napewno.... sztuku - Pią 20 Sty, 2006 Ta kapelka wymiata!
to było tak: "nie jestem polakiem, tu się tylko urodziłem, a że mówie tym językiem to kwestia wychowania" 
michass - Pią 20 Sty, 2006 Nawet w czasach, gdy dosyć dużo słuchałem takiej muzy, kompletnie nie trawiłem tej kapeli. revin - Pią 20 Sty, 2006 dobry band, był. zero kopiowania i oryginalne brzmienie. łza się kręci, to były czasy .... maciek333 - Pią 20 Sty, 2006
koleszko nie wyczułes w poście paula ironii? 
sztuku - Pią 20 Sty, 2006 niestety nie wyczułem 
bnr - Pią 20 Sty, 2006 to chujowo z twojej strony rozwal - Pią 20 Sty, 2006 zgadzam sie - guernica to zajebista autentycznosc. riot - Pią 20 Sty, 2006 dobra kapelka, ale byly lepsze np : stradoom terror, silna wola, sanctus iuda... maciek333 - Pią 20 Sty, 2006 ja bym z tobą kamil polonizował ( jak to mawia jeden koleszka  )
DDD666 - Pią 20 Sty, 2006
ni CHUJA, te tez były dobre ale Guernica była o niebo lepsza i prawdziwsza 
bnr - Sob 21 Sty, 2006
Racja, panowie. Nigdy nie przepadalem za tym zespolem, niemniej jednak jest ona u mnie na duuuzym plusie. Budyń - Sob 21 Sty, 2006 Bardzo dobry zespół. Jakoś tak wyszło, że zacząłem go słuchać w czasach, gdy już Włochaty czy Alians tak średnio do mnie trafiał, a Guernica jak najbardziej. Choć z kilkoma sprawami soię nie zgadzam, uważam, ze przekaz był dość uniwersalny a wiele stwierdzeń i tekstów choć tyczyły spraw i sytuacji dziejących się wtedy okazało się ponadczasowych. nAjbardziej cenię sobie "Upadła moja kultura" i "Hymn miłości" - niesamowity i miażdżący dla mnie kawałek. Agresor - Sob 21 Sty, 2006 Guernica y luno Stradoom terror Homomilitia La aferra Fate Kurwa  Wszystko co najlepsze ze sceny anarchopunk sie rozpadło.Myśle że Włochaty czy Apatia też już nie za długo pograją 
DDD666 - Sob 21 Sty, 2006 Kurwa Panowie i Panie, Guernica byla tak ponadczasowa, ze ja pierdole. Jeszcze dzisiaj jak jej slucham, a najczesciej robie to myjac gary , to takie ciary po jajach ida.
mam na mysli ta kultowa plyte bo ta druga byla o niebo slabsza. a te skrzypeczki - uuuuuuuuu maniana. zreszta Sanctus czy tez Silna Wola Edka Pindola (chociaz musze przyznac, ze te ich wstawy o Chinach tez rozpierdalaly klimatycznie) to calkiem inny gatunek i inna liga jak dla mnie. Tez byly zajebiscie dobre, ale to nie to. To tak jakby porownywac np Conflict z Doom'em. Dwie zajebiste kapele, ale ktora wyzawala emocje, ze az lezka sie kreci w oku jak sluchasz tekstow i klimatow muzycznych 
tak poza tematem, jednak najbardzie klimat umiala wytworzyc La Aferra - Igor to zajebisty frontman. To bylo kurwa EMO, a nie tam jakies pedalskie wyjce z grzywkami
Radiator - Sob 21 Sty, 2006 Widzę, że tu większość podnieca się tym bandem. Jak dla mnie GYL to była słabizna muzyczna i dodatkowo w warstwie ideologicznej było mi daleko do ich przesłania. Byłem na koncercie z ich udziałem w '95 i z całej gamy kapel, które tam grały, GYL wyszli najbardziej chujowo (przynajmniej dla mnie i moich kumpli). Podsumowując - ani mnie ziębią, ani parzą. Mam do nich stosunek jak najbardziej obojętny. michass - Sob 21 Sty, 2006 Co do wegepsa - takowego posiada była senator i niedoszła kandydatka na prezydenta Maria Szyszkowska. [prezes] - Sob 21 Sty, 2006 posiadam pelna dyskografie tej kapeli, kiedys bylem okrutnie zajarany jej stylem, teraz mi nieco przeszlo, zreszta nie pamietam kiedy ostatnio ich słuchałem. odnosnie samej kapeli to duzo tu nie dodam, wirtuozami nie byli, w dodatku kasety nagrali chyba specjalnie w "studio Rzęch" (płyta juz lepiej brzmi) a co do ideologii, to jak zawsze w tej kwestii nie mozna sie z nikim do konca zgadzac. "jest jah i ja i nie ma posrednikow" A Silna Wola to makabra, przetrwałem 2 kawałki i wylaczylem. bnr - Sob 21 Sty, 2006 Mi sie najbardziej podobal material z 'Abys wiedzial, ze nigdy nie przegrasz', gdzies juz o tym pisalem, z tym ze nie rozumiem po jakiego wala tam ten Reichel jest. A u kawaleki 5 minut, Hymn milosci i odpowiedzialnosc sa w pyte! Łajek - Sob 21 Sty, 2006 z anarcho-punkowych kapel GYL wymiata. na koncertowej plycie czuc ten potencjal 
maciek333 - Sob 21 Sty, 2006
o fak ostro sobie kolesie z bialegostoku pogrywali
|
