maliniak - Pią 18 Lis, 2011 Temat postu: 24.01.12 - Warszawa - DROPKICK MURPHYS DROPKICK MURPHYS 
24.01.12 Warszawa Klub Stodoła bilety 110/120zł Tyle póki co wiadomo. spaf_antynazi - Pią 18 Lis, 2011 ja juz motam sklad.... Mecenas - Pią 18 Lis, 2011 jebie mnie kapela na którą bilety po 120 suchy693 - Pią 18 Lis, 2011 Nawet ja tyle bym nie dał jebac ich i ten klub  W dodatku piwo po 9 zeta jest 
Stanzberg - Sob 19 Lis, 2011
Zwłaszcza, że DM's od paru płyt nie bardzo po co jest słuchać. Foxy 68 - Wto 22 Lis, 2011 my byśmy poszli,ale za taki hajs to wole sobie żarcia na tydzień nakupować 
piotruś - Wto 22 Lis, 2011
ja bym z chęcią zobaczył DM ale faktycznie nie za taka kase 
co do Dreadnoughts to sie zgadzam. wyjebane są ich koncerty 
Stanzberg - Śro 23 Lis, 2011 W styczniu również Real MCKenzies, za 3 x mniej, w lepszym klubie. 
Foxy 68 - Śro 23 Lis, 2011 w równie chujowym a nie lepszym
Zwierz@k - Śro 23 Lis, 2011 nie ma sie co telepać nad ceną biletu, oni sobie tyle liczą. byłem dwa razy, oba w berlinie i za pierwszym razem zapłaciłem jakieś 110 zł, a za drugim chyba troche mniej, bo osobiście się do klubu pofatygowalismy po bilety ruchając agencje koncertową. Tak więc wyluzujta panki, pokażcie że was stać! bogactwo! jebać leszczy! 
Stanzberg - Czw 24 Lis, 2011
Bogactwo jak chuj, ale nie chce mi się z limuzyny wysiadać, a Bro nie ma gdzie zaparkować helikoptera. Oczywiście Ty przyjeżdżasz, żeby zaświecić ketą 500 karatów i wyjebać 120 złych w blasku fleszy, nie? Zwierz@k - Sob 26 Lis, 2011 kurwa, wiadomo. kupiłem sobie nawet tupolewa na tą okazje, polece nim do gdańska i tam przesiąde się na statek, który wrzucą mi na lawete i tak mnie zawiozą do wawy. jakoś tak. A tak w ogóle to mam nadzieje, że wyłapałeś żart mistrzu 
Stanzberg - Nie 27 Lis, 2011 Wyłapałem, szefie stada dzikich fląder z jeziora Dąbie. 
Zwierz@k - Nie 27 Lis, 2011 
troche to nieładnie wygląda. jesteś moderatorem a tak ubliżasz użytkownikom. 
Stanzberg - Pon 28 Lis, 2011 Eee tam, przecież to żarty. 
ko0niu - Pon 28 Lis, 2011 Ostatnio na ich koncert w 2009 roku zapierdalałem prostu z Ustki po to, żeby za 100 zł zobaczyć chujowo nagłośniony koncert w saunie z jakoś tak nie do końca dobrą setlistą. Tak szczerze to nie jestem skory popełnić ten błąd drugi raz. Jak myślę jak gorzej mógłbym wydać te pieniądze to przychodzi mi do głowy tylko oddanie ich jakiejś bandzie śmierdzących ćpunów na dworcu albo wysłanie cegiełki na sanktuarium w Licheniu. pmkcrew - Pon 28 Lis, 2011 the bouncing souls na supporcie DM Mecenas - Pon 28 Lis, 2011
a czy to nie było w 2010, czy też może ten czas tak zapierdala że mi się lata zlewają w miesiące |
