|
PUNK FORUM Forum Punkowe |
 |
Koncertowe Archiwum - 26 luty Warszawa DELICJE/CANDID/LIFE SCARS i inni
liberation - Czw 23 Gru, 2010 Temat postu: 26 luty Warszawa DELICJE/CANDID/LIFE SCARS i inni Benefit na rzecz ofiar przemocy seksualnej
DELICJE-punk rock Warszawa-pożegnalny koncert
http://www.youtube.com/wa...feature=related
CANDID-hc/punk Konin/Koło
http://www.myspace.com/candidband
LIFE SCARS-punk Biała Podlaska
http://www.myspace.com/lifescarspunk
MIRAŻ-punk rock Warszawa/Lublin
http://www.myspace.com/mirazgirls
TRANSLOLA-post punk Kraków
http://www.myspace.com/translola
26 luty Warszawa skłot Elba wjazd 15 zł
Na koncercie będzie miała miejsce premiera składanki na ten sam cel wydana wspólnie przez grupy feministyczne i No Pasaran.
Stanzberg - Czw 23 Gru, 2010
Oby Elba.
sHo - Czw 23 Gru, 2010
Stanzberg napisał/a: | Oby Elba. |
CDQ + otoczka limitowana
Biały - Czw 23 Gru, 2010
kurwa, i Delicji już nie zobaczę.
Stanzberg - Czw 23 Gru, 2010
Biały napisał/a: | kurwa, i Delicji już nie zobaczę. | W każdym sklepie są, różne smaki.
sHo napisał/a: | Stanzberg napisał/a: | Oby Elba. |
CDQ + otoczka limitowana | No jasne, już pucuję lakierki i doszywam metki do koszulek One Hand Under Pain of Cośtam.
Marchin - Czw 23 Gru, 2010
Kurde, szkoda delicji. Lepsze niż el banda.
liberation - Pon 27 Gru, 2010 Temat postu: 26 luty Warszawa DELICJE/CANDID/LIFE SCARS i inni skład zamykają:
MIRAŻ-punk rock Warszawa/Lublin
http://www.myspace.com/mirazgirls
TRANSLOLA-post punk Kraków
http://www.myspace.com/translola
electropunk - Wto 28 Gru, 2010
ależ squad
tylko warszawa trochę za daleko
liberation - Śro 05 Sty, 2011
miejsce jest już potwierdzone: Elba
Stanzberg - Pią 07 Sty, 2011
Miejmy nadzieję, że duża sala, bo w barowej to chyba tylko piętrowo się zmieścimy.
liberation - Pią 07 Sty, 2011
duża, duża, niedługo rusza przedsprzedaż biletów...
Stanzberg - Wto 11 Sty, 2011
liberation napisał/a: | niedługo rusza przedsprzedaż biletów... |
Ale będą też egzemplarze kolekcjonerskie mam nadzieję.
liberation - Śro 19 Sty, 2011
ko0niu - Śro 19 Sty, 2011
Marchin napisał/a: | Kurde, szkoda delicji. Lepsze niż el banda. |
Ty tak poważnie?
muzycznie kapela nawet nawet (momentami) ale ten tekst np mnie rozpierdolił, uśmiałem się zdrowo.
http://www.youtube.com/wa...feature=related
hardcore punx - Czw 20 Sty, 2011
Co w tym tekście jest takiego śmiesznego?
ko0niu - Czw 20 Sty, 2011
Feministyczna demonizacja mężczyzny. Przesadnie podane. Ale spoko, muzycznie i wokalnie na mocne 4.
Stanzberg - Czw 20 Sty, 2011
Przesłuchałem sobie once again, i nie ma bata, band zajebisty.
Na żywo średnio mi się podobało, i też nie wiem co niby jest śmiesznego w tym tekście.
Jaka demonizacja mężczyzny...., jaka feministyczna? Chyba nie zrozumiałeś wiersza.
"tak bardzo rozdarta pomiędzy ucieczką a przywiązaniem" – to jest feministyczna demonizacja?
Źle zrobiłeś, kocham analizy tekstów i teraz będziemy kurwa pisać kilka dni o tym.
Biały - Czw 20 Sty, 2011
Powiadam - każda interpretacja jest dobrą interpretacją. Jak dla mnie numer mógłby być nawet unisex. Jeśli już uprzeć się i powiedzieć, że feministyczny, to bardzo delikatnie. No ale wtedy trzeba uznać większość piosenek w których "on ją porzuca" za feministyczne. Ten numer jest świetny, bardzo mi się podoba.
Marchin - Czw 20 Sty, 2011
ko0niu napisał/a: | Ty tak poważnie? |
Aha. Serio, serio.
Co do reszty to odpowiedź już dostałeś.
Równie dobrze można by napisać ze "jebał cie pies" demonizuje kobiety i jest skrajnie szowinistyczny.
Stanzberg - Pią 21 Sty, 2011
Nienawidzę gdy dotykasz mnie
Kiedy mówisz podniesionym głosem
A kiedy tłumaczę ci, że boli
Ty stoisz po drugiej stronie
Po drugiej stronie lustra
W odbiciu nienawiści
Po drugiej stronie drogi
Proszę, nie dotykaj mnie
A przecież tak wyglądam normalnie
Ból przykryty makijażem
Tak zwyczajnie uderzona
Instynktownie, naturalnie
Tak bardzo rozdarta pomiędzy
Ucieczką a przywiązaniem
Uśpiona własnym cierpieniem
Nieprzytomnie i szkaradnie
(...)
Można pisać i pisać, moim zdaniem tekst broni się sam. Zaangażowana poezja na uczciwym poziomie, bez sztuczności i udawania.
ko0niu - Sob 22 Sty, 2011
Obiecałem sobie, że nie rozpocznę dyskusji na 8 stron na temat tego tekstu. W związku z powyższym powiem tylko tyle, że poezja jest po to aby ją interpretować tak jak się czuje. Aczkolwiek moje "co autor miał na myśli" najwyraźniej różni się od waszego, niemniej jednak, muzycznie spox.
Biały - Sob 22 Sty, 2011
To tylko dowód na to, że test raz puszczony w obieg nigdy już nie wraca, reinterpretuje się itd. I wcale nie jest to złe... Co do tekściarstwa Ani Zajdel, to się broni i niewątpliwie jest to poezją i to dość dobrą. Btw. rozkminiałem jakiś czas temu numer El Bandy "Wsza szachrajka", bo cały czas myślałem, że "wesz" co najwyżej, a nie żadna tam "wsza".
Stan, przecież nie lubiłeś tego przepoetyzowania i "nosowskości"?
ko0niu - Sob 22 Sty, 2011
Ja właśnie tego nie lubię, poetyzowanie punkowych tekstów mi nie podchodzi, przynajmniej nie po polsku. El Bandy np. w ogóle nie mogę słuchać, choć bardzo się starałem do tego przekonać.
zachariasz - Sob 22 Sty, 2011
Mam tak samo jak koniu
BadMotherfucker - Sob 22 Sty, 2011
I ja też
Może dlatego słucham naprawdę nielicznych polskich kapel
W tej warstwie zdecydowanie liderami są rymokleci jak L.U.C. i wesoła gromadka z PFK czy K44 i niech tak pozostanie
|
|